Strona główna | Mapa serwisu | English version

Archiwum > sierpień 2007

sierpień 2007
Witamy!!!
 

Witamy wszystkich Internautów odwiedzających naszą stronę!

dodano: 20.08.2007

 



Piotr Gruszka: Martwię się o morale w kadrze.
- Nie martwi mnie nieobecność na mistrzostwach Europy Gruszki i Wlazłego. Najbardziej boję się o morale naszej kadry, które w jednej chwili upadło - mówi Piotr Gruszka, kapitan polskich siatkarzy. 



Przemysław Iwańczyk: Co z pana nogą?
Piotr Gruszka: Średnio. Mam zerwane więzadło środkowe i piszczelowo-skokowe, jedynym pocieszeniem jest to, że w skręconym stawie skokowym wytrzymały mięśnie. Do mistrzostw Europy zostały trzy tygodnie. W przypadku mojej kontuzji to strasznie mało czasu. Nie wiem, co będzie...

Są w ogóle szanse, by pan zagrał?
- Nie wiem... Może nawet dałbym radę, ale czy przydałbym się do czegokolwiek drużynie po takiej przerwie? Moim zdaniem średnio, a na mistrzostwa Europy mają jechać ci, którzy są w formie.

więcej na http://www.siatka.org/?kibic.aktualnosci.wszystkie.19314
dodano: 21.08.2007

 




Czy leci z nami Gruszka?
-Nie martwi mnie nieobecność na mistrzostwach Europy Gruszki i Wlazłego. Najbardziej boję się o morale naszej kadry, które w jednej chwili upadło - mówi Piotr Gruszka, kapitan polskich siatkarzy. 



Przemysław Iwańczyk: Co z pana nogą?
Piotr Gruszka: Średnio. Mam zerwane więzadło środkowe i piszczelowo-skokowe, jedynym pocieszeniem jest to, że w skręconym stawie skokowym wytrzymały mięśnie. Do mistrzostw Europy zostały trzy tygodnie. W przypadku mojej kontuzji to strasznie mało czasu. Nie wiem, co będzie...

Są w ogóle szanse, by pan zagrał?
- Nie wiem... Może nawet dałbym radę, ale czy przydałbym się do czegokolwiek drużynie po takiej przerwie? Moim zdaniem średnio, a na mistrzostwa Europy mają jechać ci, którzy są w formie.

więcej na
http://www.siatka.org/?kibic.aktualnosci.wszystkie.19314
dodano: 21.08.2007

 




Urodziny Marysi Gruszki
 Dzisiaj swoje 2 urodziny obchodzi Marysia Gruszka. Z tej okazji chciałybyśmy złożyć jej goroące życzenia. 

              Przyjmij najserdeczniejsze nasze życzenia,
                          Dużo szczęścia i radości,
                      Niechaj smutek i zmartwienie,
                      Nigdy w sercu Twym nie gości.


*******************************************************
Specjalnie dla Marysi mamy małą prezentację, za którą serdecznie dziękujemy Nyny i Anydzi: http://pl.youtube.com/watch?v=TTkRkYLRB3k                                                                
                                                                       źródło:inf. własna
dodano: 26.08.2007

 




Siatkarze trenują w Warszawie.
 Reprezentacja Polski siatkarzy, przygotowująca się do towarzyskiego turnieju we Francji, zebrała się dziś w hotelu Jan III Sobieski na dwudniowym zgrupowaniu. 

Dziś i jutro siatkarze będą trenować w Warszawie, zaś w środę wylatują do Paryża, gdzie rozegrają, ostatni przed mistrzostwami Europy, turniej towarzyski z reprezentacjami: Francji, Holandii oraz Bułgarii.  

Na turniej do Francji polecą: Michał Winiarski, Daniel Pliński, Paweł Zagumny, Wojciech Grzyb, Robert Prygiel, Łukasz Żygadło, Łukasz Kadziewicz, Grzegorz Szymański, Sebastian Swiderski, Piotr Gacek, Michał Bąkiewicz oraz Bartosz Kurek.

Wciąż ważą się losy kapitana reprezentacji Piotra Gruszki, kontuzjowanego podczas Memoriału Huberta Wagnera w Olsztynie. W poniedziałek Gruszka ma przejść badania, które ostatecznie zadecydują czy poleci na paryski turniej. 

                                                                    źródło:inf. prasowa
dodano: 27.08.2007

 




Piotr Gruszka nie pojedzie do Paryża.
 Piotra Gruszka, który podczas Memoriału Huberta Wagnera doznał kontuzji kostki, nadal odczuwa jej skutki. Z tej właśnie przyczyny kapitan reprezentacji Polski nie poleci w środę na turniej towarzyski do Paryża. 

Zdaniem lekarzy uraz nie został jeszcze zaleczony i przeciążanie nogi może jej poważnie zaszkodzić. Ostatni przed Mistrzostwami Europy sprawdzian, którym będzie turniej towarzyski w Paryżu odbędzie się bez Piotra Gruszki.

Obok reprezentacji Polski na turnieju zagrają zespoły z Francji, Holandii oraz Bułgarii.

Do stolicy Francji polecą: Michał Winiarski, Daniel Pliński, Paweł Zagumny, Wojciech Grzyb, Robert Prygiel, Łukasz Żygadło, Łukasz Kadziewicz, Grzegorz Szymański, Sebastian Świderski, Piotr Gacek, Michał Bąkiewicz oraz Bartosz Kurek.
                                                                                                         źródło:
www.siatka.orgwww.wp.pl
dodano: 28.08.2007

 




Piotr Gruszka: wierzę w medycynę.
 -"Już się cieszyłem, że zagram na pozycji atakującego, tak dobrze się z tym czułem i super mi się grało w Memoriale Wagnera. Kontuzja w ostatnim meczu z Serbami to prawdziwy pech. Mistrzostwa Europy ostatnio nie są dla nas szczęśliwe. Wiem, że najważniejsze będą igrzyska olimpijskie i ze swojej strony zrobię wszystko, aby się dobrze przygotować i zagrać w Pekinie... Oczywiście najpierw musimy tam awansować."
 
Jak brzmi diagnoza w sprawie pana kontuzji?
- Jest to poważne skręcenie nogi. Dobrze, że nie doszło do pęknięcia lub - jeszcze dalej - do złamania. Mam zerwane więzadło skokowo-strzałkowe przednie, a drugie więzadło jest naciągnięte, są duże uszkodzenia. Czeka mnie jeszcze jedno badanie, muszę wiedzieć wszystko „od a do z”: co mam robić, jakie zażywać antybiotyki i jak się odżywiać. Wierzę w medycynę i w naszych lekarzy, którzy zajmują się mną w Łodzi wspaniale. Zostają nawet po godzinach, gdy zachodzi taka potrzeba. Najbliższy tydzień spędzę jeszcze tutaj na intensywnej rehabilitacji.

- Czyli na występ w mistrzostwach Europy nie ma szans?
- Będzie ciężko, a poza tym mogłoby to być bardzo ryzykowne. Jest mi bardzo przykro, bardzo to wszystko przeżywam, ale takie są - niestety - uroki sportu.

                                                                                                                                                                 źródło: Sport
dodano: 29.08.2007

 




Oświadczenie w sprawie zdrowia Piotra Gruszki.
 W dniach 27-28.08.2007 pojawiło się wiele pytań dotyczących stanu zdrowia Piotra Gruszki.  W związku z tym, pragniemy wyjaśnić, że Piotr Gruszka przechodzi rehabilitację po skręceniu stawu skokowego, której nabawił się podczas ostatniego meczu Memoriału Huberta Jerzego Wagnera w Olsztynie. Z tego powodu nie będzie brał udziału w turnieju w Paryżu, a jego udział we wrześniowych mistrzostwach Europy w Moskwie stoi pod dużym znakiem zapytania. 
                                                                                 
                                                                                           źródło: www.pzps.pl
****************************************************************
W dziele Galeria - Kluby dostepne są zdjęcia z rozgrywek PLS 06/07,  są także nowe tapety i avatary w dziale Multimedia wykonane przeze mnie. Zapraszam też na nasze forum poświęcone Piotrowi.
dodano: 30.08.2007

 




W końcu padł i góral
  Od 1995 roku nie opuścił żadnej ważnej imprezy, a koledzy z reprezentacji zazdrościli mu żelaznego zdrowia. Tym razem pech dopadł jednak także Piotra Gruszkę. Z powodu kontuzji kapitan reprezentacji nie pojedzie na mistrzostwa Europy, podobnie jak Mariusz Wlazły.  
 
Gra pan w reprezentacji Polski od 1995 roku. Ile kontuzji leczył pan w tym czasie?
Piotr Gruszka: Tylko dwie. Pierwszą dziewięć lat temu i też była to skręcona kostka, drugą teraz. Pierwszy uraz przytrafił się przed wyjazdem do ligi włoskiej i trochę utrudnił mi wejście do nowego klubu (Zeta Line Padwa - przyp. red.). Ale w reprezentacji grałem bez przeszkód. Kontuzje pana omijały, a koledzy żartowali, że "Gruchy" nic nie ruszy, bo to twardy góral z Żywca.

No i okazało się, że pech dopadł także górala. Jeszcze do mnie do końca nie dociera to, że mistrzostwa Europy obejrzę w telewizji. Przecież przez 12 lat byłem na wszystkich ważnych imprezach. Zmieniali się trenerzy i zawodnicy w drużynie, a ja w niej byłem zawsze. Teraz zostaję w domu i jakoś mi z tym dziwnie.
 
Nie było szans na wyleczenie kontuzji?
Najmniejszych. Mam zerwane więzadło skokowo-strzałkowe przednie, a drugie więzadło jest naciągnięte. Nadal, mimo intensywnej rehabilitacji, boli mnie noga. Ledwo chodzę, a o trenowaniu nawet nie marzę. Za kilka dni w klubie wznowię ćwiczenia na siłowni, żeby chociaż rozruszać górną partię mięśni. Zresztą załóżmy nawet, że za wszelką cenę jadę na mistrzostwa i gram na środkach przeciwbólowych. Po pierwsze, drużyna nie miałby ze mnie pożytku, bo nie trenowałem, po drugie mógłbym doznać poważniejszej kontuzji, która wyeliminowałaby mnie z gry na kilka miesięcy. A to byłaby tragedia, zwłaszcza w perspektywie igrzysk olimpijskich i kwalifikacji do nich. Igrzyska są dla mnie najważniejsze, a medal w Pekinie to jest cel mojego życia.                                            
                                                                                                            więcej w "Przeglądzie Sportowym"
dodano: 31.08.2007

 




                    
Wszelkie prawa zastrzeżone: Aneta, Gosia & Bełchatowianka Karolcia